Tłumaczenia przysięgłe Poznań – Blog

Blog mój traktuje o tłumaczeniach i pracy tłumacza

False friends

Witajcie, dzisiaj o fałszywych przyjaciołach tłumacza przysięgłego, za takich uważam false friends w języku angielskim. Pozornie ułatwiają zrozumienie, w rzeczywistości utrudniając nam życie. Czytaj więcej

Pan wytłumaczył markę klocków

Będąc w centrum handlowym, godzinę przed „imprezką” kolegi, z udziałem i przy dużej pomocy pociechy rodzaju męskiego, szukałem prezentu dla małego jubilata. Na stoisku z klockami pracował pan. Zagaiłem:

– czy te klocki, tej firmy, pasują do lego albo do kobi… ?

-nieeee. Nie pasują.

– po chwili Pan:

– a tak w ogóle… to one do siebie nawet nie pasują..!

– !!!!!

Poniosło do supermarkecie odgłos odbijającej się dolnej szczęki piszącego – po szczerości pana na stoisku.

Automaty w tłumaczeniach?

tlumacz_i_jego_pioroAutomatyzacja wkrada się do naszego życia, coraz nowsze dziedziny naszej rzeczywistości padają i ustępują maszynom. Nawet tak daleka od bezduszności komputera wydawałoby się dziedzina, jak żywy język , a w tym przypadku język obcy, ulega maszynom.

Od słownika do forum tłumaczy

Onegdaj tłumacz otaczał się słownikami w swojej jaskini (“my home is my castle”) i zabierał się do żmudnej sztuki przekładu języka na język. Potem pojawi się komputer. Ku naszej radości, a z nim pierwsze słowniki w formie elektronicznej. Potem do komputera przypięliśmy kablem świat – z trzema literkami “w”. I zaczęło się gulganie, guglowanie, Teraz praca tłumacza stała się dużo łatwiejsza.Powstały liczne fora związane z tłumaczeniami, można więc sprawdzić co an dany temat mówią “na prozie”.

Nowoczesność w tłumaczeniach

Firmy produkujące oprogramowanie proponują nam teraz następny krok ku nowoczesności. Mianowicie programy tłumaczeniowe. Na ile programy mogą zastąpić pracę tłumacza przysięgłego? Jak ocenić efekt ich działania?

Program jest tak mądry, jak mądra jest osoba która go stworzyła. Owszem elementy sztucznej inteligencji naśladują proces uczenia się. Jednak efekty wciąż są mizerne i widać nieraz na pierwszy rzut oka, że tłumaczyła maszyna. Pierwsza sprawa to składnia języka obcego, która nieraz jest całkowicie inna od składni języka polskiego. Czy program przełoży całe zdanie? Czy raczej wyjdzie “masło maślane”? Człowiek rozumie, co tłumaczy, a każdym razie powinien w większości przypadków. Maszyna – nie. Można na razie mówić o wspomaganiu tłumacza przez program tłumaczeniowy.