Tłumaczenia przysięgłe Poznań – Blog

Blog mój traktuje o tłumaczeniach i pracy tłumacza

Strona o tłumaczeniach języka angielskiego

Czas na lekką aktualizację, choć język obcy nie zmienia się diametralnie w cyklu kilkuletnim. Warto stronę uaktualnić,  na Blogu o tłumaczeniach tlumaczpoznan blog org pl. dalej i niezmiennie strona w tematyce obejmuje trzy słowa :

Tłumaczenia języka angielskiego.

A kogo się najgorzej tłumaczy, gdy mowa o języku angielskim? Niemców z ich akcentem? Murzynów z Zachodniej Afryki? Chińczyków?!? Nieeee! Anglików! Dotyczy to zwłaszcza ustnych przekładów. Doskonale są oni bowiem przekonani o swojej świetności i wyższości, równie doskonale połykają końcówki w swojej brytyjskiej odmianie języku angielskim. Czy mamy się na Brytonach wzorować, w kwestii wymowy? Jest to wzorcowa wymowa, bardziej polecana niż amerykańska (tu zwolennicy amerykańskiej wymowy się nie zgodzą) , choć należy osłuchać się z jedną i drugą odmianą języka.

Tutaj muszę stanowczo zaprotestować! Autora poniosły wodze fantazji, albo brak doświadczenia z tłumaczeniami pisemnymi. Rzadko dokument po angielsku  pisze Brytyjczyk, częściej Wietnamczyk , Duńczyk czy Hindus! Autorze, zatęsknisz za gładkim nienagannym językiem Brytyjczyków, gdy przełożysz sto dokumentów pisanych „innym” angielskim, jakiego nie uczą na naszych uczelniach, gdzie połowę  znaczenia należy się domyślać, biorąc poprawkę na licencia poetica.

Aby było ciekawiej, nasz tłumacz może nosić miano w języku angielskim „Sworn translator” – tłumacz przysięgły pisemny. Jednakowoż gdy ten sam tłumacz udaje się na tłumaczenie ustne do sądu – pracuje jako „Interpreter”. Czyli znów jeden Polak pracuje za dwóch.

Dla żartu umieszczam poniższy dialog polsko-angielski:

Two tea to room two! -mówi Anglik przez telefon hotelowy

Tam ta ram tam!! – odpowiada Polka z recepcji

w miar? głębokie zanurzenie w językugłębokie zanurzenie w język angielski – przykład

Zanurzenie w języku angielskim, to dobre dla przedszkolaków, jako sposób nauki –  powiecie. A czego niby doświadczamy podczas dłuższych wyjazdów zagranicznych? A tak poważniej :   Język angielski mówiony Anglików sprawia nam kłopot większy niż np Szwedów czy Niemców. Doskonale znają idiomatykę i pojęcia nie używane w naszym ojczystym polskim, typu aliteracja. To, co w angielskim jest pozytywne,  u nas w polskim jest niewskazane, jako tautologia, albo masło maślane.”The inspection outcome comes in a form of…” To jest angielska aliteracja.  Dla nas nieco dziwnie brzmi.

Aktualne odnośniki w Poznaniu, do tłumacza angielskiego

Podobne strony znajdziesz na hasło „Tłumacz angielskiego poznań” – podajemy najnowszy i aktualny odnośnik do poznańskiej strony tłumacza przysięgłego. Po paru latach poprawiamy odnośnik do powyższej strony (albo powyższy odnośnik, pisząc logicznie), bo kieruje teraz na właściwą stronę o przekładach pisemnych i ustnych języka angielskiego.

Wracając do znajomości „anglika” wśród Szwedów czy Norwegów – bo Duński można pominąć jako niemal identyczny z językiem norweskim. No dobrze, jedna odmiana norweskiego czyli Bokmal wywodzi się z duńskiego. Sporo słownictwa w angielskim ma swoje korzenie nordyckie – skandynawskie- wywodzące się z czasów najazdów wikingów.  Przez co, Skandynawom jest o niebo łatwiej nauczyć się angielskiego niż nam.